Okolice Kartuz
dystans (km)
wysokość m n.p.m.
- 4.6 km
- 1h 30min
- Czerwony
- łatwy
Charakterystyka szlaku
To łatwy, dostępny, stosunkowo krótki, a jednocześnie bardzo różnorodny szlak. Taki las w pigułce. Znajdziecie tutaj zarówno pachnące cytrusami daglezje, jak i ślady żywicowania sosen, które wyglądają jak indiańskie totemy. Przejdziecie pod potężnymi modrzewiami i minięcie kępy jodeł, których szyszek na ziemi znaleźć nie sposób. (rozpadają się na drzewie).
Spacer kończy się ciemną buczyną i zejściem do niewielkiego jeziora. Szlak nie prowadzi przez żaden rezerwat, co pozwala zejść z trasy w dowolnym momencie by np sprawdzić jak reaguje na nacisk kora daglezji czy zebrać kolekcję szyszek drzew iglastych.
Jeżeli powyższy opis nie jest wystarczającą zachętą do wybrania na ten przyjemny spacer, zapraszam do obejrzenia mojego filmu o ciekawostkach przyrodniczych lasów Szwajcarii Kaszubskiej. Na tle ujęć nagranych na tym szlaku szlaku opowiadam o:
- Daglezja ich korkowej korze i tym skąd się tu wzięły.
- “Totemach” wcinanych w pniach potężnych sosen - czyli spałach żywiczarskich będących świadectwem minionych czasów.
Mam nadzieję, że ten materiał zachęci Was do odwiedzenia wszystkich 3 wyznaczonych przeze mnie szlaków. Jeżeli tak się stanie idźcie na spacer, a po drodze rozglądajcie się za miejscami pokazanymi w filmie. A jak już je znajdziecie, dajcie mi o tym znać na instagramie @horzela_owpowiada
Piotr Horzela
Ogólny przebieg trasy
Pętla zaczyna się na skraju Kartuz. Mijamy jednorodzinne domki i momentalnie wchodzimy w ciemny, wielogatunkowy las. Po raptem kilkuset metrach można dostrzec pierwsze daglezje. Fascynujące, pachnące cytrusami drzewa, których nasiona zostały przywiezione z Ameryki Północnej.
Po drodze warto zwrócić uwagę na to, jak różny jest las znajdujący się na małych wzniesieniach, w porównaniu do tego który znajduje się podmokłych dołkach.
Kolejne kilkaset metrów i docieramy do kilku otoczonych paprociami, potężnych, przeszło 130-letnich sosen, które noszą ślady nacięć będących wspomnieniem po zbieraniu z nich żywicy.
Po drodze warto zwrócić uwagę na to, jak różny jest las znajdujący się na małych wzniesieniach, w porównaniu do tego który znajduje się podmokłych dołkach.
Kolejne kilkaset metrów i docieramy do kilku otoczonych paprociami, potężnych, przeszło 130-letnich sosen, które noszą ślady nacięć będących wspomnieniem po zbieraniu z nich żywicy.
Idąc dalej przez różnorodny las docieramy do wielkich modrzewi sypiących dookoła nasionami - w efekcie możemy obserwować startujące w ich okolicy młode pokolenie drzew tego gatunku.
Później czeka nas wyjście na utwardzoną drogę. Po pokonaniu kilku zakrętów będzie trzeba skręcić w lewo. Ale nim zejdziemy ze wspomnianej drogi warto przyjrzeć się rosnącym w tej okolicy strzelistym jodłom. To już 4 gatunek drzew iglastych, który mijamy.
Później czeka nas wyjście na utwardzoną drogę. Po pokonaniu kilku zakrętów będzie trzeba skręcić w lewo. Ale nim zejdziemy ze wspomnianej drogi warto przyjrzeć się rosnącym w tej okolicy strzelistym jodłom. To już 4 gatunek drzew iglastych, który mijamy.
Teraz dwa ostre zakręty i wchodzimy w ciemną buczynę. Szlak sprowadza nas do malowniczego jeziorka. Kilkaset metrów dalej nasza pętla się zamyka.
Życzę Wam udanej Szwajcarii Kaszubskiej, spacerów po 3 zaproponowanych przeze mnie szlakach i leśnych odkryć.
Piotr Horzela