Muzeum Ziemi Kaszubskiej i Sprzętów Militarnych w Goręczynie
- Kasztelańska 26e, 83-314 Goręczyno
- 725 007 458
Muzeum Ziemi Kaszubskiej i Sprzętów Militarnych w Goręczynie – historia zamknięta w przydomowym ogródku
Muzeum mieści się na prywatnej posesji w miejscowości Goręczyno. Sławomir Kamiński – założyciel muzeum we własnym domu zgromadził unikatową kolekcję najróżniejszych sprzętów i powojennych pozostałości, których nie sposób nawet policzyć. Prawdziwe bogactwo różnorodności kryje się jednak wewnątrz, gdzie pasjonat militariów i staroci zgromadził kilka tysięcy eksponatów i udostępnił je zainteresowanym.
Muzeum Ziemi Kaszubskiej i Sprzętów Militarnych - Jak to się wszystko zaczęło
Pan Sławomir zamiłowanie do staroci posiadał już od dziecka. W jego rodzinnym domu zawsze można było znaleźć na pozór niepotrzebne rzeczy.
„Gdzieś odkryłem orzełka, potem odznaczenie niemieckie, klamrę czy łuskę od rusznicy przeciwpancernej. Robiłem sobie z tego w pokoju wystawy na kartonach. Miałem bzika na punkcie szabli, próbowałem za wszelką cenę ją zdobyć, aż wreszcie znalazłem ją gdzieś na złomie” – opowiadał właściciel.
Źródło:www.dziennikbaltycki.pl/muzeum-ziemi-kaszubskiej-i-sprzetow-militarnych-historia-zapisana-w-starociach/ar/737825
Początkowo hobbystycznie szukał przedmiotów, a następnie je odnawiał. Z czasem po wielu próbach spełnił swoje marzenie zakładając własne muzeum. Wystąpił do ministerstwa, otrzymał regulamin i został dyrektorem prywatnego Muzeum Ziemi Kaszubskiej i Sprzętów Militarnych. W działaniach na rzecz muzeum wspiera go żona Pani Dorota Kamińska, sama też coraz bardziej interesuje się eksponatami, jak widać niektórzy ludzie potrafią zarażać swoją pasją.
Eksponaty muzeum
W muzeum znajdziemy różnego rodzaju sprzęty motoryzacji oraz sprzęty rolnicze takie jak np.:
- Samochód pożarniczy Star 25 z lat 60-tych ubiegłego wieku, który kiedyś służył w OSP pod Malborkiem i do dziś jest sprawny technicznie.
- Stare urządzenia rolnicze: pługi, śrutownik czy kierat,
A także inne przedmioty:
- lufa armaty przeciwpancernej D44 produkcji radzieckiej, zbudowanej prawdopodobnie tuż po roku 1950,
- przedwojenny kalkulator,
- lampa z łuski po pocisku,
- przedziwne żelazka,
- lampy karbidowe,
- denica do mielenia tabaki,
- porcelana pochodząca z restauracji Cafe Derra w Gdańsku,
- zestaw piśmienniczy wyższego rangą sztabowego, drewniany piórnik czy mała tablica, która spełniała funkcję zeszytu,
- dokumenty, pamiątki czy butelki, w tym te pochodzące z dawnego browaru w Kartuzach.
Eksponaty z czasów II wojny światowej
Związane z wojskiem eksponaty stanowią znaczną i atrakcyjną część kolekcji. Najstarsze, jak tabliczka wyryta w ołowiu, pamiętają epokę napoleońską. Najczęściej jednak militaria pochodzą z okresu II wojny światowej. Zobaczyć można hełmy, trąbki kawalerii, osobiste wyposażenie żołnierzy. Muzeum ma pozwolenie na gromadzenie broni, stąd zobaczyć tu można mały arsenał: bagnety i szable, poskładany korpus działka od messerschmitta, pistolety i karabiny, łuski łącznie z tą od pocisku przeciwlotniczego od ręcznie ładowanego działka potężnego kalibru.
Historia zaklęta w eksponatach muzeum
Efektownie prezentują się cztery postacie żołnierzy - w mundurach i z karabinami. Co ciekawe, to nie tylko repliki - oryginalne są oficerki radzieckiego żołnierza czy mocno zdezelowana niemiecka kurtka polowa.
Według zdobytych informacji przez Pana Sławomira, w marcu 1945 roku żołnierze przyszli do jednego z domów na Kaszubach, by się ogrzać i najeść. Otrzymali oni informację że Rosjanie są niedaleko, dlatego zabrali praktycznie tylko broń i amunicję, a część sprzętu pozostawili u gospodarza, który wrzucił go na strych i tam przeleżał nienaruszony.
Poszczególne przedmioty są interesujące głównie ze względu na związane z nimi historie. Oglądającego dopada fascynujące poczucie, że każdy z tych staroci dawniej komuś służył - rolnikowi w XIX wieku czy niemieckiemu oficerowi na froncie Właściciel lubi dociekać, co działo się dawniej z danym eksponatem. Dokładnej historii nie można już dziś odtworzyć, ale często udaje się to w znacznym stopniu.
Jak Sławomir Kamiński zdobył eksponaty do swojego muzeum?
Część eksponatów to zbiory rodzinne właściciela, inne zostały zakupione z demobilu lub portali internetowych, ale na ogół pochodzą ze złomowisk lub od gospodarzy. Większość eksponatów pochodzi z Kaszub, stąd nazwa muzeum. Niewiele powojennych pozostałości leży jeszcze w ziemi, bo znaleziono je podczas prac polowych. Pewien rolnik podarował mu puszkę od maski gazowej, zachowaną w idealnym stanie, w której on trzymał gwoździe. Większość staroci jest nieużywana i traktowana jak rupiecie, od lat przekładane z kąta w kąt. Gdy ich właściciele dowiadują się, że Pan Sławomir chciałby nabyć jakiś przedmiot do muzeum, zwykle ofiarowują mu go za darmo.
Pan Sławomir Kamiński Dyrektor Prywatnego Muzeum Ziemi Kaszubskiej i Sprzętów Militarnych w Goręczynie z pewnością chętnie opowie odwiedzającym o tych niesamowitych przedmiotach, które przez lata udało mi się zgromadzić.